Wątek: DEA
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-07-2020, 08:53   #46
Arthur Fleck
 
Arthur Fleck's Avatar
 
Reputacja: 1 Arthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputację
Ed nie cierpiał pisać miesięcznych raportów, a jeszcze bardziej nie cierpiał pisać raportów z wciąż otwartych dochodzeń. Minął miesiąc odkąd zajął się sprawą Salvado i wciąż nie miał nic konkretnego, na czym mógłby całkowicie skupić swoją uwagę. W kręgu jego podejrzanych zamieszanych w sprawę znajdowali się Grinberg i Maxwell i gliniarze z 14-tego posterunku, ale czy czegoś nie przeoczył? Trudno powiedzieć. Postanowił odpuścić Lando i poprosił Patricię by zakończyła znajomość z Hiszpanem. Faceta można było raczej wykluczyć, podobnie jak laskę z San Diego.
Na szczęście Fletcher uległ jego prośbie i jednak zgodził przydzielić do sprawy księgowego. Kiedy więc Dobson pojawił się w jego biurze, Hoover od razu przeszedł do konkretów.
- Na początek wrzuć na tapetę szefa magazynu z dowodami. Nazywa się Lamar. Do tego sprawdź detektywów, Kena Duffy i Charlesa MacNamarę.
Agent wprowadził Dobsona w szczegóły sprawy. Podejrzewał, że jeden z pracowników 14 posterunku pomagał lub zorganizował akcję z fałszywymi monterami i prawdopodobnie nie zrobił tego za darmo. Księgowy wyglądał na kumatego faceta, znał się na praniu brudnej kasy, lewych kontach i nietypowych transakcjach, więc agent uznał, że nie będzie mu tłumaczył czego konkretnie oczekuje. Wystarczyło, że Dobson wskaże jakieś nieprawidłowości, które podsuną agentowi nowy trop.
Gdy Rob wyszedł, Hoover znalazł a notesie numer adwokata Grinberga i Maxwella. Wystukał numer a gdy prawnik odebrał agent przedstawił się i opowiedział o swojej propozycji. Chciał, żeby koledzy Alysssi Salvado zgodzili się na testy na wykrywaczu kłamstw.
- Jeśli nie mają nic do ukrycia, powinni się zgodzić – dodał na końcu rozmowy – Proszę to przekazać swoim klientom. Jeśli potwierdzą, że nie mieli nic wspólnego ze śmiercią Alysssi Salvado nie będę ich więcej niepokoić. W innym przypadku…
Hoover zrobił wymowna pauzę. Miało to zabrzmieć jak groźba i było groźbą. Nie wiedział czy przyniesie to jakiś skutek, ale jeśli pracownicy „Carribean Turism” odmówią, będzie miał przynajmniej pewność, że mogą (choć wcale nie muszą) coś ukrywać i będzie miał ich dalej na swoim radarze.
Po telefonie do prawnika, agent znów zasiadł przed komputerem, tym razem wrzucając na tapetę Sonię Hamby, prostytutkę, która przedawkowała prochy. Sprawdził za co była notowana, szukał kryminalnych spraw z jej udziałem, interesowały go też informacje, kto był jej alfonsem i czy z kimś mieszkała. Zanotował wszystkie nazwiska i adresy, które mu wyskoczyły w systemie.
Tego dnia gdy zakończył sprawy w biurze, postanowił pojechać do „211”, sklepu w którym w drugiej połowie stycznia doszło do napadu rabunkowego. Na razie nie zamierzał znów nachodzić prokuratora prosząc o kolejne nakazy, liczył, że właściciel sklepu sam z siebie udzieli mu potrzebnych informacji. Zamierzał dokładnie wypytać pracowników o szczegóły napadu, prosić o udostępnienie nagrań monitoringu z tego wydarzenia i pokazać zdjęcia fałszywych monterów oraz faceta, który w „Morgan & Son” zabrał z poczekalni firmowe czapki.
Wieczorem, już w mieszkaniu, dokończył miesięczny raport, który następnego dnia oddał Blecherowi na biurko.
 
Arthur Fleck jest offline