- Mamy - potwierdził Caspar - Wasz były Przeor planował wykorzystać tę skrzynkę do zasilenia golema - wyjaśnił - Dotarło może tu coś po jego śmierci? Jakaś przesyłka albo coś? Na przykład od niejakiego Gugelmina z Paravon? - zapytał - Bo nie bardzo wiemy jak ją otworzyć, a zmuszanie jej do pracy "na ślepo" nie wydaje się najlepszym pomysłem, jeśli chce się zachować relatywnie zdrowe zmysłu. Ja wolę się nawet nie przyglądać za bardzo tej skrzynce bez potrzeby, już i tak przeciążyłem swoje zdolności magiczne - teraz nie widział już powodu by ukrywać, że jest czarodziejem.
Zajął się za to studiowaniem innych magicznych znajdziek - pierścienia z nieznanym zaklęciem i fiolek, które były w posiadaniu Dietmara.