Pora pogadać o aktualnym stanie spraw. Udało Wam się wynająć dyskretny pokój w obskurnym motelu w Małej Italii (20 dolców za dobę dla czterech osób i psa). May wydał większość działki z puli otrzymanej od Wonga, ale oprócz paru drobiazgów dla siebie kupił też dwie dwudziestoletnie komórki z czystymi kartami SIM - od teraz będą służyły do komunikacji pomiędzy Wami w razie potrzeby.

Dick pojechał do Pinky, ale wie, że musi następnego dnia do popołudnia zjawić się w motelu (nie zdecydowaliście jeszcze, czy będziecie opłacać następną dobę czy szukać innej bazy). Vadim, Arthur, Sid i Wieprz są przy kiosku Uszatego w Northside - mogą wrócić prosto do motelu albo zahaczyć o mieszkanie, jeśli Żyła chciałby jeszcze coś zabrać ze swoich prywatnych klamotów.

Priorytetem jest przetrwanie tej nocy, choć być może Sidney jest zbyt paranoiczny i wcale Wam nic nie grozi. Neseser został nadany do skrytki w Marinie, będzie do odbioru jutro po 12:00. Nadal nie macie jasnego pomysłu na to, co z nim robić - może faktycznie warto pomyśleć o włączeniu w tę akcję znajomków Geara z hackerskiej szajki w sieci? Oczywistym jest, że ktoś chce tę walizkę odzyskać tak bardzo, że nie ma oporów przed zabijaniem, byle tylko dopiąć swego.

Odcięcie od sieci utrudni Wam proceder handlu kefirem, ale da się to jakoś pchać dalej z użyciem Datatermów w Italii bądź Centrum Miejskim - logując się na nich możecie wciąż komunikować się ze znajomymi przez aplikacje do chatów.

Ja bym proponował opisać teraz spotkanie Żyły z kumplami i powrót do motelu (ktoś chciałby się w to pobawić czy mam przejąć pałeczkę?). Rafał, chcesz wrzucić opis nocnych fanaberii?