Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-07-2020, 18:41   #86
Cattus
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Dopiero w trakcie włamania Daniel zorientował się, że jednak nie jest tak dobrze do niego przygotowany jak mu się wcześniej wydawało. Brak światła nocą w wygaszonym, zamkniętym budynku był niby oczywisty, jednak aż do samego końca nie przyszło mu to na myśl. Czyli trzeba było improwizować.

Na korytarzu było jeszcze znośnie. Światło miasta i gwiazd delikatnie oświetlało wnętrze bladą poświatą, jednak gdy w końcu dostali się do biblioteki, była ona spowita w gęstym mroku z którego wystawały zaledwie kontury regałów, innych mebli i okien, tu dla odmiany ciemnych pomimo braku zaciągniętych zasłon.


Gdy tylko zaczęli ostrożnie badać najbliższą okolice stało się jasnym, że bez oświetlenia nic tu nie zdziałają. Jednak zapalenie światła mogło wydać ich obecność z daleka, więc Daniel powstrzymał szeptem swoją wspólniczkę i zabrał się do pracy. Na początek podniósł z ziemi nieco zakurzony, zapiaszczony chodnik i przymknął go w drzwiach tak aby wisząc, zasłonił ich przeszkloną część. Dla pewności zaklinował pod klamką krzesło, tak aby nie dało się ich łatwo otworzyć i ich zaskoczyć. Przynajmniej w teorii.

Kolejnym krokiem było szczelne zasunięcie zasłon i przyciśniecie ich na parapecie pierwszymi lepszymi książkami jakie wpadły mu w ręce. Chyba więcej nie mógł teraz zrobić, żeby uszczelnić zamkniętą biblioteczkę.


Gdy byli już gotowi, Jane zapaliła jedną z lampek do czytania i nieco oświetliła wnętrze, jednocześnie wywołując mocne cienie w jego zakamarkach. Uzbrojeni w improwizowaną latarkę z lampki, zaczęli rozglądać się za czymś podejrzanym.

- Może mają tu jakieś ukryte przejście za regałem z książkami? Wiesz. Jak to mroczne sekty w swoich siedliszczach... - Wyszeptał pół żartem, pół serio i zaczął poszukiwania.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline