Wątek: DEA
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-07-2020, 10:21   #48
Arthur Fleck
 
Arthur Fleck's Avatar
 
Reputacja: 1 Arthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputację
Hoover wprawił maszynę w ruch i pozostawało czekać na efekty pracy księgowego. Z zadowoleniem też przyjął fakt, że Grinberg zgodził się na wykrywacz kłamstw, miał jednak z tyłu głowy, że w duecie z Maxwellem, to on jest tym silniejszym psychicznie. Wymówki drugiego z kolegów Alyssi Salvado go w ogóle nie przekonały. Zwolnienie lekarskie, dobre sobie. Agent zawczasu postanowił się zabezpieczyć i wynegocjował z papugą Grinberga, by przed przesłuchaniem ten poddał się testom na obecność środków uspokajających, które mogły zafałszować wyniki. Druga sprawa, jeśli Grinberg jest socjopatą, puls mu nie podskoczy nawet gdyby twierdził, że nazywa się Ed Hoover i jest agentem DEA. Ale co mu siedzi w głowie mógł stwierdzić tylko biegły psychiatra. Agent nie miał zbyt wiele do roboty, nie zamierzał jednak siedzieć bezczynnie. Jeszcze raz przejrzał raporty ze sprawy Soni Hamby. To co wzbudziło jego wątpliwości to zabójczy koktajl z prochów, które przyczyniły się do jej śmierci oraz fakt, że ciało prostytutki zostało przeniesione. Hoover nigdy nie pracował w obyczajówce ale miał jako takie pojęcie o tym środowisku. Większość dziewczyn do towarzystwa pracujących na ulicy lub w tanich burdelach ćpała heroinę albo słabej jakości metę, LSD i jej pochodne były raczej po za zasięgiem ich zainteresowań i potrzeb. Ed postanowił nie zwlekać i zadzwonić do Kena Duffy.
- Cześć. Dzwonię tym razem w trochę innej sprawie. W trakcie śledztwa w sprawie Salvado wyszedł na jaw inny ciekawy wątek.
Ed czuł się winny, że z jednej strony rozmawia z Kenem jak dobrym kumplem, a z drugiej kazał księgowemu sprawdził jego rachunki. Musiał mieć jednak pewność, że Duffy jest czysty jak łza i można mu bezwzględnie ufać. Ostatecznie Hoover chciał by detektyw był jego oczami i uszami na czternastym posterunku. W trakcie rozmowy agent opowiedział o Sonii Hamby a potem zapytał Kena czy mógłby zobaczyć dowody, zgromadzone przez jego kolegów, Williamsa i Corneya.
Hoover liczył się z tym, że będzie znów potrzebował nakazu od Raccettiego, więc w zależności od tego co powie Duffy, zamierzał wykorzystać końcówkę dnia by uderzyć do biura prokuratora. Dobsonowi dał pracować w spokoju, wiedział, że najwcześniej pierwsze efekty dochodzenia pozna w następnym tygodniu. Przez kolejne dni, aż do piątku skupił się na poszukiwaniach osób powiązanych z Sonią Hamby. Rodziną, przyjaciółmi, koleżankami z pracy. Zamierzał pozwiedzać uliczki i alejki, przy których stała Sonia szukając klientów i pogadać z dziwkami, które mogły ją znać. Nie wiedział czy marnuje swój czas, ale z wszystkich spraw prowadzonych przez czternasty posterunek ta wydawała mu się najdziwniejsza i nie do końca wyjaśniona.
 
Arthur Fleck jest offline