Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-07-2020, 20:13   #488
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Daichi i Migmar
Dowiedzieli się, że dziecko zostało adoptowane przez zamożną rodzinę, choć przekazywanie takich informacji było wbrew wszelkim regulaminom, dowiedzieli się, że była to rodzina bogatego przemysłowca, właściela chorzetwórni rybnej. Zgodzili się zawiadomić, choć pod naciskiem, pozostałą służbę.
Niania leżała z poważnym wstrząśnieniem mózgu, lecz ochoczo odpowiedziała na pytania.
- Pilnowałam Changa, bawiliśmy się w morskiego księcia, a potem usłyszałam kroki i zobaczyłam jakąś drobną postać w kobiecych butach i spodniach, nie zobaczyłam twarzy, bo klęczałam. Potem było uderzenie i…. obudziłam się tu

Aiko
Gdy wychodziła, Enkh zatrzymała ją i uścisnęła.
- Dziękuję, już chciałam tam wkroczyć i zaprowadzić SPRAWIEDLIWOŚĆ, ale to byłoby wbrew procedurom!. To gorsze niż przestępstwo! Ocaliłaś moją policjanckość!

Na komendzie Gendo gdy je usłyszał ich historię rzekł.
- Weźcie broń z magazynu…. I chyba przydzielić wam wsparcie? Bo mam przeczucie – na jego sugestię Enkh się naburmuszyła.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline