19-07-2020, 14:13
|
#178 |
Administrator | Zajazd na szlaku stanowił nie tylko okazję do odpoczynku i napełnienia brzuchów, ale i do zorientowania się, kim są jeźdźcy, za którymi podążali przez kilka godzin.
- Wejdźmy w dwóch grupach - zaproponował Eryastyr. - A Emmerich niech poczeka parę chwil i wejdzie ostatni. Jeśli to są ci bandyci, to z pewnością jakoś zareagują na jego widok. |
| |