Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-07-2020, 18:35   #116
Mekow
 
Mekow's Avatar
 
Reputacja: 1 Mekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputację
Cały ten pomnik był bardzo zagadkową sprawą. Gdyby to był Lincoln lub ktoś tego kalibru, sprawa byłaby jasna, ale burmistrz wydawał się Emmie zbyt skromną figurą. Była to jednak osobistość jak najbardziej lokalna, co zmieniało postać rzeczy. I tak naprawdę nie wiedzieli co to za dom i ogród.
- Myślicie, że to dom burmistrza? - spytała Emma, wskazując na budynek i przyglądając mu się uważnie. Budynek był zadbany i miał podstawowe środki bezpieczeństwa. Jeśli burmistrz miał w sobie coś z paranoika, albo co gorsza wiedział o potencjalnym zombie-zagrożeniu, to jak najbardziej mógł preferować kraty zamiast alarmu - co jednak nie wykluczało tej drugiej opcji... O tak, w umyśle Emmy odezwał się stary instynkt. Bez względu na to, czy byli przed domem burmistrza czy nie, właścicielem musiał być ktoś bogaty. Oznaczało to bogato wyposażone wnętrze, które warto byłoby "uratować". Potencjalnych dróg wejścia do budynku było wiele, a wystarczy tylko jedna i Emma była gotowa ją znaleźć lub nawet zrobić.

Kobieta tak się nad tym zamyśliła, że dopiero po chwili zobaczyła, że Val siłuje się z posągiem. I to sama, podczas gdy miały to zrobić razem. Zanim blondynka odłożyła plecak na ziemię i ruszyła się aby pomóc, Valerie już zrezygnowała.

Pomysł na mechanizm w stylu Indiany Jonesa nawet się Emmie spodobał. Teraz potrzebowali tylko odpowiedni woreczek piasku, aby wcisnąć posągowi w dłoń. I będą mogli zabrać złotego bożka.
- Taka dłoń to na cycka pasuje. Tylko on źle ją wyciąga - skomentowała z uśmiechem, pokazując jednocześnie jak posąg powinien był trzymać rękę, gdyby o to chodziło.
Niestety Emma zapomniała, że był z nimi mężczyzna. Jack spojrzał na nią, niby z uśmiechem, ale jednak dość dwuznacznie i była pewna że rzucił okiem na jej... nadmieniony atrybut kobiecej figury.

Oczywiście nie wzbraniała się przed tym, aby podsadzić Val. Wszak jeśli był tam jakiś mechanizm, którego działanie starali się rozgryźć, trzeba go obejrzeć z bliska. A z racji swojej siły i masy, Emma znacznie lepiej sprawdzi się w roli podsadzającego, a niżeli podsadzanego.
 
Mekow jest offline