21-07-2020, 21:54
|
#105 |
| Rottoro z kompanem radzili sobie nieźle, nie było potrzeby się mieszać. Korzystając z okazji C-SGK1 przemknął bokiem omijając walczących i rozgiął kraty w oknie. Chwilę później był już w środku. Ruszył na poszukiwanie cel. Liczył się czas, bo Rottoro ściągnie tu niedługo kolejnych strażników. |
| |