Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-07-2020, 18:50   #109
psionik
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
Zdecydowawszy się na plan ruszyli w kierunku północnej sypialni. Akial poprowadził drużynę pamiętając by odłączyć linkę "alarmu" uruchamiającego garnki.
Weszli przez okno i zgodnie z planem ruszyli do przodu. Akial pozostawał z tyłu przyglądając się pomieszczeniu. Będzie musiał zdecydowanie wrócić do tej skrzyni, ale to dopiero później, bowiem na przedzie akcja się zaczęła. A w zasadzie to żadna akcja, bowiem 4 bandziorów padło nieprzytomnych od zaklęcia czarownika. Bez większego zastanowienia, pozbyli się nieprzytomnych i już mieli się decydować na kolejne kroki gdy zaskoczyła ich półorczyca.
Akial nie wyczuł kłamstwa od dziewczyny, ale podejrzane było, że przystała do tych zbirów. Mimo to, to nie ona była tu wrogiem. Musieli jak najszybciej unieszkodliwić Rokhara i dowiedzieć się dla kogo pracuje.
- Nie mamy czasu na wiązanie i szukanie zbiega. Załatwmy Rokhara, póki mamy okazję. - odpowiedział Astrid szeptem, ale takim by stojąca z tacą dziewczyna również go usłyszała. Przyjrzał się półorczycy przez chwilę, po czym dodał: - Ja jej wierzę. Niech tu zostanie, Traivyr może jej pilnować, żeby nas nie zaskoczyła, jeśli jej nie ufa. Mihael, Draug, idziecie? - spytał pozostałych kierując się na schody.
 
psionik jest offline