Enkh i Aiko.
Oczy Enkh się zwęziły.
- Tak! I inaczej mówią tylko przestępcy i prawnicy! – w jej głosie słychać było szacunek. Aiko i Enkh w zbrojowni.
Komendant tylko się uśmiechnął i skierował do zbrojowni. Dostała całą szarfę z metalowymi pojemnikami zawierającymi wodę z pieprzem, oraz opaskę na czoło, ponoć niezbędną.
- Jesteśmy gotowi. Od dziecka z babcią polowałam na króliki! – Enkh z miłością gładziła kuszę. Kaburagi i Migmar.
Kobieta zapyśliła się.
- Hitomi była zadowolona jak zawsze. Ona nigdy się nie smuci, ani nie płacze. Ponoć nie płakała nawet na pogrzebie, ojca, ale miała wtedy trzy lata. A panienka Kazumi zawsze smutna, ostatnio była jakaś ożywiona… A tak to spokojnie było.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |