Zatem Agatha. Post wisi.
Zmęczenie zlikwidowane, liczę, że i wasze
. Co do opcji co w zaistniałej sytuacji służę radą i wyjaśnieniami jak potraktuję to mechanicznie, ale chciałbym by opcje wyszły od was. Walka się jeszcze nie zaczęła.
Nagle dostrzegacie ze zabrnęliście w miejsce, gdzie drzewa przypominają istoty humanoidalne, co nie wróży dobrze. Nie wiecie co to jest, ale jest wszędzie wokół prócz miejsca z którego przyszliście.
Do Agathy już raczej niedaleko
Termin odpisu to 03.08.2020