Deklaracji to ja mam dużo, ale wszystkie zalezą od tego czy się poprzednia udała.
Jeśli dało się ocucić, to karmi ich fasolą, jak odzyskali ruchliwość, to pyta o brakującego kolesia. jak się dowie gdzie jest to wtedy zabezpieczy odwrót tych 36 i idzie po brakującego. Ale jak mamy czekać po każdej deklaracji tydzień to się mija z celem.
Mogę też sam podejmować decyzje ale potem będzie płacz, że MG chleb odbieram :P Ale za to akcja będzie szła do przodu