Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-07-2020, 21:41   #1843
hen_cerbin
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Lothar obudził się prawie bez kaca. "Prawie" robi jednak czasem różnicę, jak powtarzał dawno temu znajomy browarnik.
Hałasy w porcie były czymś czego można się było spodziewać. Czas to pieniądz, czy jakoś tak, stąd pewnie już od rana ruch. Kiedy hałasy przybliżyły się do ich barki, rad nierad ubrał się porządnie, wzuł buty, po chwili namysłu wbił się jeszcze w kolczugę i przypasał miecz. Stukot butów był o niebo lepszy niż świst strzał, szczęk żelaza i krzyki rannych, ale i tak trzeba było coś z tym zrobić. A zawsze lepiej wyglądać jak ktoś kogo nie warto olać.

Wyszedł na pokład. Przemowę* miał już gotową, ale ugryzł się w język i sprawdził najpierw kto zacz. Na wypadek gdyby to ktoś ważny. Albo pracodawca czy ktoś od niego.

*
Czy panowie muszą tak napierdalać od bladego świtu?! Że nie podbijam karty na zakładzie o siódmej rano, to już w waszym robolskim mniemaniu muszę być nierobem?! Już możecie inteligentowi jebać po uszach od brzasku! Żeby se czasem szlachcic nie pospał godzinkę dłużej kapkę od was, skoro zasnął dopiero nad ranem! I żeby się kompletnie spalił w blokach już na starcie! Grunt, że, kurwa, inteligent załatwiony na dzień cały! Wrócicie napierdalać jak siądę do pracy!

 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline