Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-08-2007, 12:47   #21
Bortasz
 
Reputacja: 1 Bortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputację
Ból tylko wzmagał determinację Sigmunda... Nie raz jeszcze na Fenrisie to właśnie ból nie pozwalał mu paść w śnieg i zamarznąć... ból jest dobry... oznacza że jeszcze żyjesz. Warcząc przy każdym kroku szedł przez korytarz z twarzą, na której malował się tylko upór. Każdy krok był małym zwycięstwem. Tak jak wiele lat temu, gdy szedł z rannym krewniakiem ze swej wioski przez zaspy w zamieci śnieżnej... Każdy krok to zwycięstwo.

Gdy prom startuje widząc spóźnialskiego nie czuł wobec niego śladu litości... Gdyby się spóźnił w bitwie mógłby zgubić wielu ze swych braci.
Lot promem spożytkował na rozciągniecie zbolałych mięśni i przywrócenie sobie maksymalnej sprawności. Gdy wciągał powietrze w płuca czuł ból w piersi, który tylko poszerzał mu uśmiech na twarzy. Ból jest dobry...
Wylądowali.

„Na reszcie. W końcu wśród wilków Uteru... „

Lecz gdy drzwi się otworzyły ujrzał tylko starego człowieka przy studni. Siwizna jego włosów dodawała mu powagi i szacunku. Skoro zdążył aż tak posiwieć znaczy, że od naprawdę wielu lat walczył za i dla Imperatora i jego syna Russa. Słowa jednego z jego towarzyszy niewiele go obeszły.

„Jakież znaczenie ma gdzie my jesteśmy? Ważniejsze pytanie to: Gdzie są tamci? „

Lecz jeno słowo o zielonoskórych wnet wyostrzyło jego uwagę i w sprawiło, iż zawarczał z radości. Od lat miał nadzieje zmierzyć się w walce z tą plagą. Czyżby w końcu miało się ziścić to marzenie? Słowa o nadziei iż nie pojawią się zbyt szybko wbiły Czerwonego Szpona w konsternacje. Przecież im szybciej się pojawią tym szybciej będzie można ich wyeliminować! Lecz spojrzenie na siwiznę włosów wnet uspokoiło wątpliwości w sercu Marinsa. Jak on który nawet nie wykazał się jeszcze w walce z plagą Imperium mógł podważać rozkaz kogoś kto na służbie dla Russa zapewne więcej lat niż on żył?
Skoczył do przodu na rozkaz starszego. Biegł równym truchtem, co nie przeszkadzało mu bez problemu wybić się na czoło kolumny i jako pierwszy dopadł się do drzwi budynku.
 
__________________
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.— Cyceron
Mędrzec jest mędrcem tylko dlatego, że kocha. Zaś głupiec jest głupcem, bo wydaje mu się, że miłość zrozumiał.— Paulo Coelho
Bortasz jest offline