Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-08-2020, 21:15   #854
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Galeb patrzył jak dwa solidne ciosy kończą życie człowieka, który zagrał w karty z demonem i zdołał go oszukać stawiając w zakładzie swoją własną duszę.

- Tak oto odszedł Markus Tivioli... Szary Magister chodzący pośród cieni, półprawd i iluzji. - rzekł Galeb - I choć wysługiwał się zielonoskórymi po górach naszych ich prowadząc, a i arogancję swą okazać umiał, to w ostatnim gambicie duszą swoją ryzykując przeklętego demona z dawnych czasów oszukał i odesłał w niebyt. Niech ludzcy bogowie strzegą jego duszy.

Momentem milczenia Runiarz uczcił pamięć magistra i zabrał się za przeszukanie jego ciała. Zgodnie z życzeniem zmarłego zabrał jego dobytek (w tym księgę i notatki, do których nie zaglądał) oraz złoty gwóźdź który postanowił trzymać przy sobie. Jeżeli w przedmiocie była jeszcze jakaś zła moc to był tym który miał największe szanse się jej oprzeć.

Teraz czekał ich smutny obowiązek zebrania ciał poległych i zajęcia się nimi. Czarodzieja będzie trzeba spalić - jego szaty nie wystarczą by szczątki uległy spaleniu.
Przeszukają ciało Karla i zobaczą co to był za typ który dobijał rannych ludzi i gobliny.
 
Stalowy jest offline