| Tak jak mówi Lechu - to paplanina i prężenie wirtualnych, grafomańskich... bicepsów.
Chciałam Cię zachęcić do pisania. Ja jako gracz chętnie Ci te zapałki oddam, ale nie widziałam powodu, dla którego moja postać ma je odpuścić.
Zostawiam miejsce twojej wyobraźni i swobodę kreowania akcji w sesji. Każda akcja ma reakcję, więc dla przykładu jakbyś znalazł moje zapałki, to grzecznie lub niegrzecznie Bogumiła mogłaby poprosić o zwrot lub wziąć sobie coś w zamian. Ewentualnie dać Truposzowi w wymalowanego ryja.
Mamy wolną rękę nie ograniczoną nawet konwencją naszych postaci, bo sytuacja, towarzystwo i doświadczenie może sprawić, że BG zachowa się zupełnie inaczej niż go na początku naszkicowaliśmy.
__________________
"Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania." |