13-08-2020, 21:08
|
#397 |
| Caspar nie zapytał gdzie bogini wkłada palce, skoro smród kanałów ściekowych przeorowi się właśnie z nimi kojarzy. Nie zapytał, ponieważ usiłował powstrzymać wymioty. Na szczęście nie jadł od tak dawna, że i tak nie bardzo miał czym. Widzenie w ciemności. Poblask. Miał aż dwa czary dzięki którym nie musiał obawiać się ciemności. I ani jednego, który blokowałby zapachy. Użył zatem podmuchu, by choć trochę przedmuchać "tunel" i wtłoczyć do niego choć odrobinę powietrza zdatnego do oddychania. Przynajmniej nie wylecą w powietrze, kiedy ogień z pochodni i "gaz bagienny" ze ścieków się zetkną.
__________________ Ostatni
Proszę o odpis: Gob1in, Druidh, Gladin |
| |