Dorzuciłem posta, żeby było wiadomo co Duncan robił dnia poprzedniego jak go nie było
pomyślałem, że najwyższy czas wrócić do wątku zaginionej, pewnie Dunc właśnie pogrążył kobietę, której telefon jest na podsłuchu :P
Dałem trochę przemyśleń postaci na temat NPCtów oraz kompilacje muzyki przy słuchaniu której to wszystko pisałem. Ciut pojechałem z długością, chcąc zadośćuczynić nieobecność.
Nie musicie czytać jeżeli wam się nie chce, ważne rzeczy są tylko w akapicie rozmowy.
Nie wiem, ile tych jajek z oślepiającą niespodzianką zrobił ani ile kasy mu zostało po zakupach pozostawiam w kwestii MG