Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-08-2020, 06:28   #1
Rozyczka
 
Reputacja: 1 Rozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputację
Krew i Chwała [Autorski] ~ Pogrzebani

Skuleni, siedzicie w milczeniu, patrząc nieobecnym spojrzeniem na kałuże karmazynu, coraz to wolniej pochłaniające zimną, kamienną posadzkę. Herosi, połączeni wspólnym celem...

Skutecznie zeszliście do samych czeluści zapomnianej przez Światło świątyni i położyliście kres złu, które się tam zalęgło. Naczelna rada kultystów leżała bez życia na ziemi, ciągle wpatrzona w wybebeszone truchło monstrum z piekła rodem, które zdołała przyzwać. Wydawało się, że najgorsze już za wami... Wystarczyło tylko wrócić schodami na powierzchnię, może zajmując się po drodze kilkoma niedobitkami czy hienami cmentarnymi.

Jednak ostatnie sekundy walki przyniosły ze sobą niepożądane konsekwencje. Potwór, rozbiwszy oblazłe cielsko o ściany piwnic, zdołał zwalić starożytne sklepienie na wasze głowy. I mimo że dumne, grube niczym dęby filary powstrzymały większość szkód, prosta droga ucieczki została odcięta.

Wszystko, na co mogliście liczyć to fakt, że nieliczne, ciągle dostępne komnaty poprowadzą was mimo wszystko na górę, nawet jeśli będzie to oznaczało podróż nieznanymi ścieżkami, przez bogowie wiedzą jak wiele czasu...
 
Rozyczka jest offline