Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-08-2020, 11:15   #88
8art
 
8art's Avatar
 
Reputacja: 1 8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację
Opłotki wsi


Elf chętny był do pomysłu zasadzki na grubego zwierza. Przecie sam nocą miał już jednego mutantów na celu, jeno rozwaga wzięła górę nad nienawiścią i Szemrzący Strumień podarował zwierzoludziom onym razem pomny, że pewnikiem sam skończyłby niechybnie martwy. Ale w kilka osób sprawa się miała innaczej. Problem jeno tkwił, nie tyle w ubiciu podłych pokrak, jeno w czym innym. Co będzie kiedy wrócą z wyprawy, prowadząc winne sodomii dziewki? Jeśli brzemię chaosu przenikło wieś bardziej, to mogą skończyć rozniesieni na widłach i kosach, kiedy mieszkańcy obrócą się przeciw nim. Komu mogli zaufać?

A nie było mu w smak ubijać podczas zasadzki wszystkich, równo zwierzoludzi jak i te dziewki, co się nimi parzyły. Tedy mogliby zatuszować swój udział w zasadzce i zrzucić jarzmo strachu na podłych mutantów. Ale elf nie był zdolny do takich niecnych czynów, do bezczeszczenia ludzkich zwłok. Owszem, Timmowe siostry zasługiwały na śmierć, ale na lekką, a nie na męczrniach. To się mieściło w głowie leśnego.

Co myślał, to przekazał dwóm podróżnikom do wspólnego przemyślenia, wcześniej upewniwszy się, że nikt nie będzie ich w stanie posłyszeć.
 
8art jest offline