Ciekawe.
Mruknął do siebie samego Mirek kiedy zdał sobie sprawę że o Taumarze już kiedyś słyszał.
Czekał spokojnie na przypłynięcie łodzi, lecz widząc ją pustą spodziewał się... czarów. Nie ryboludzi. Starał się nie okazać zdenerwowania ani nadmiernego zaskoczenia. No cóż. Skoro dziewczyny to nie ruszało to chyba byli bezpieczni. |