Cytat:
Napisał Col Frost Skoro już się objawiliśmy tubylcom, równie dobrze możemy kupić od nich cywilne ciuchy (wyposażono nas chyba w jakąś walutę?). Niech też nas podleczą, a może też uda się załatwić jakiegoś przewodnika, który mógłby nas poprowadzić lasami by uniknąć pokazywania się na drogach. |
Jestem za. Myślę, że jeśli jest taka opcja, warto by wziąć na przewodnika sanitariuszkę Odette
Cytat:
Napisał Col Frost Co do kierunku marszu, mimo wszystko proponuję iść Abbeville. Tam może być o przeprawę przez rzekę najłatwiej, a nawet jeśli okaże się to niemożliwe, pozwoli się zorientować w innych możliwościach. Udanie się w stronę aktywnych stanowisk artylerii uważam za niepotrzebne narażanie się na niebezpieczeństwo. Poza tym tam będą lepsze zabezpieczenia przeciw szpiegom i dywersantom niż w mieście, w którym ogólny chaos związany z transportem wojska, może okazać się pomocny. Poza tym w mieście można zniknąć w masie ludzkiej, w szczerym polu nie. |
Jeśli kupimy/dostaniemy cywilne łaszki, to jak najbardziej można by pomyszkować w mieście, ale warto wypytać już tutaj na miejscu czy Szkopy aby nie pozamykali mostów i jakie są tam posterunki. Działa bym ominęła szerokim łukiem, bo przy tej całej naszej kraksie Niemiaszki może będą się dopiero jeszcze bardziej spodziewać sabotażu.