Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-08-2020, 14:09   #6
Alex Tyler
Młot na erpegowców
 
Alex Tyler's Avatar
 
Reputacja: 1 Alex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputację
Próbując opanować migrenę i nadchodzące omdlenie Salome zacisnęła mocno zęby, przy okazji przeklinając w myślach mielącego ozorem Mailcora. Po chwili wyciągnęła ze swojej torby woreczek z ziołami. Ze środka tegoż wydobyła kilka listków szałwii, mięty i melisy. Taką mieszankę włożyła do ust i zaczęła żuć. Od razu poczuła swego rodzaju orzeźwienie, wynikające z aromatycznej kompozycji smaków roślin splatających się na jej języku. Potem postąpiła kilka kroków do truchła bestii. Nie interesowały ją trywialne ozdoby w stylu kłów, czy pazurów. Ale z istotnych organów i tkanek dałaby radę wyekstrahować nieco przydatnych substancji, które mogłyby przydać się do jej wywarów i trucizn. Ingrediencje z istot pozamaterialnych były niezwykle rzadkie i cenne. Nie zamierzała zmarnować okazji. Szybko w ruch poszedł jej rytualny nóż.



Po wydobyciu co cenniejszych wydzielin, płynów i obszernej biopsji kobieta schowała zdobycze do torby podróżnej. Następnie odwróciła się do kompanów. Nie miała ochoty na pogawędki, ale ewidentnie się na to zanosiło. Musiała odpowiadać na pytania, choć wolałaby milczeć.
Ech, jeśli ktokolwiek się ostał, to jeno miernoty truchlejące w obliczu naszej potęgi — wycedziła niechętnie — Niechaj pierzchają, bo z mej ręki nie zaznają ni krztyny litości...

Kobieta spojrzała w jedynym kierunku, w którym mogli podążyć.



Niewiele wiem o tym kulcie. I nie imaginuję sobie o nim nic ciekawego. Z pewnością próbowali operować potęgą znaczniejszą, niż zasługiwałyby na to ich żałosne powłoki. Dobrze, że sczeźli — jej oblicze przybrało chłodny wyraz — Wyjątkowo uważam, że w tej sytuacji korzystniej poszukać wyjścia, niźli o nim dumać. Lepiej ruszajmy, przy okazji ścierając na proch każdego nędznika na naszej drodze

Okolica nie prezentowała się dla wiedźmy interesująco. Ale może gdzieś głębiej w komnatach znajdowały się jakieś warte uwagi grimaury. W końcu skoro takie miernoty dały radę przyzwać bestię z innego świata, to musiały mieć dostęp do zakazanej wiedzy. A tę kobieta bardzo chętnie przygarnęłaby dla siebie...

 

Ostatnio edytowane przez Alex Tyler : 24-10-2020 o 17:19.
Alex Tyler jest offline