- Dziękuję braciom za radę. Wszyscy bez wyjątku mądre słowa wypowiedzieliście. Kierowani wolą Pana naszego i swymi talentami. Jeśli jednak brat Zygfryd zdania nie zmienił. Chce podjąć się dzieła Bożego na pierwotnie przez nas wskazanym wzgórzu. Ziemię z podstawy wzgórza na wały możemy przeznaczyć siła nas a i konie są. Póki natomiast element zaskoczenia mamy. Drwa trzeba narąbać ile się da i przetransportować na wzgórze. Palisadę postawimy i skromną drewnianą siedzibę. Co by zbyt wiele surowca nie marnować. Następnie zaczniemy pracy nad siedzibą z kamienia wzniesioną. Na początek Baszta obronna wskazana by była. - Brat Bruno jasno wyraził swe myśli. Wolał podjąć ryzyko w początkowym etapie zaskoczenie wykorzystując niż później utknąć w siedzibie drewnianej.