Samuel przyjrzał się medalikowi. Pentagram i oko były częstymi symbolami przewijającymi się w przestrzeni dziejów. Jeden zwykle prezentujący człowieka, a drugi wiedzę. Poza tym nie mówił mu niczego.
- Wygląda jak kolejna pozostałość po ludach Ohlone - mruknął, po czym nie poświęcając więcej zainteresowania, wskazał spakowane przez Daniela notatki kultystów, które przedstawiały jakiś rytuał. - Być może będę w stanie powiedzieć coś o treści tych kartek więcej, jeśli zostawi mi je Pan młody Panie Coleman do gruntownego zbadania. Dwa dni mi w zupełności wystarczą by stwierdzić, czy w tym szaleństwie jest jakiś sens.