02-09-2020, 21:59
|
#189 |
Dział Fantasy
Reputacja: 1 | Drwale dokładnie opisali elfowi okolicę, w której spotkali wrogiego im łucznika. Tym miejscem była wysunięta na północ od wampirzego leża dolina. Poczęli też szperać za resztkami, jakie zostały z pocisku po opatrzeniu rany a gdy przynieśli szyp w trzech kawałkach Eryastyr nie miał czasu skupić się na oględzinach. - Mamy tu nocleg gdybyś miał jakieś wiadomości, elfie - odparł drwal i wrócił do swojego stolika.
Elfowie już obserwowali reakcję bywalców karczmy na wejście Emmericha.
Łowca zajął miejsce w rogu izby, a jego niedawni oprawcy szybko go rozpoznali i wskazywali go sobie skinieniami głów. Jeden z nich przyspieszył wypowiadane cicho słowa, uścisnął dłoń kupcowi i wszyscy czterej opuścili zajazd. Do środka wiatr wdmuchnął nieco śniegu nim drzwi się zawarły. |
| |