Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-09-2020, 12:49   #451
Leminkainen
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
Cosmo
Brygadzista byłchętny do pomocy i zaproponował użycie koparki w charakterze dźwigu.

Ortega popatrzyła nieprzytomnie i chyba nie miała za bardzo energii nawet na złośliwości.
-Co? - mruknęła podnosząc głowę, po czym popatrzyła na smugę padającego na podłogę swiatła dziennego - Ide spać. Obudziłbys mnie na obiad? -[/i] powiedziala zmęczonym głosem po czym chwiejnym krokiem poszła do wagonu mieszkalnego. Wygląda na to że masz wagon warsztatowy dla siebie.

Andrew
W obserwowanym budynku trwała krzatanina (choć o ile akurat nie przechodził jeden z trzech "sierżantów " jak określiliscie będących ewidentnie wyżej w hierarchii bez szczególnej pilności). Koło altany wykonano jeszcze kilka mołotowów. Po czym rozpalono w palenisku i przyniesiono jakies ciężkie worki następnie rozpoczeto przegladanie ich oczyszczanie ich zawartości i wrzucanie do tygla skąd nastepnie zaczęto rozlewac do form (zajmował się tym jeden z sierżantów). Kilka osób trudniło ię donoszeniem opału z lasu. Chwilę później ponownie przystapiono do cwiczeń strzeleckich tym razem z większym użyciem broni czarnoprochowej.

Po południu usłyszeliście silnik samochodu przejeżdzającego przez las (Andrew i Max akurat odpoczywali przy swoim aucie ale Andrew postanowił się przejśc na pozycje obserwacyjną) pod dom zajechał niebieski klasyczny sedan z którego wysiadło dwóch mężczyzn, z bronia którzy uwaznie zlustrowali okolicę w czasie gdy kierowca wrzucił wsteczny i zaparkował przodem do wyjazdu. Przy okazji pokazując charakterystyczny przód z podwójnymi reflektorami w pionowym układzie i dzielonym grilem, pozwalający zidentyfikowac markę jako Pontiaca. Jeden z "sierżantów" przyszedł powitac nowoprzybyłych i z mowy ciała widać było że ich wizyta jest dla niego zaskoczeniem i powodem do niepokoju. Przez dłuższą chwile rozmawiali a w tym czasie kilku "szeregowych" przyszło rozpakowac bagażnik auta i wrzucić do środka różne pakunki. pasażer Pontiaca wyciągnał z kabiny metalową puszkę i przekazał "Sierżantowi" który szybko schował ją do przerzuconej przez ramię torby. W altanie zakrzątnięto się z organizowaniem posiłku podczas gdy pasażerowie Pontiaka usłyszeli chyba jakieś nowiny które ich nieusatysfakcjonowały borozłożyli mapę na masce i z dwoma sierżatami zaczeli cos na niej omawiac.
Rob odłożył lornetkę i zaczął kroic jabłko żeby na ostrzu noża podawac sobie do ust. Wskazał ostrzem w kierunku budynku.
-Może się zastanawiają gdzie się podziali ich kumple których spotkaliśmy?
 
__________________
A Goddamn Rat Pack!
Leminkainen jest offline