Aiko
Mężczyzna który jej groził nadal się uśmiechał, drugi jednak chyba był pod wrażeniem, bo chwycił ją za nogi i obiecywał, że zrobi WSZYSTKO byle nic mu zrobiono. Powiedział, że zamaskowany zamordował właściciela mieszkania, a ciało schowali w lodówce. Tak, było tam. Zamaskowany chciał zeskoczyć na główkę z klatki schodowej, ale Enkh go ocaliła trąbą powietrzną, choć złamała mu rękę. Pojechały na posterunek i zdały raport, choć na miejscu był Kaburagi. Kaburagi i Migmar.
Wrócili na posterunek zdać raport, była tam też ta Aiko. Na posterunku, gdy Kaburagi zdawał raport, na Migmara wpadł jakiś niewidomy staruszek z latającym lemurem przewodnikiem.
- Mam taką sprawę… – rzekł ledwo słyszalnym zachrypniętym głosem, ale potem nachylił się to rzekł.
- To ja, Ikki! Na komisariacie.
Zastali Gendo i Lao przyglądających się miniaturowemu pianinu, którego klawisze były wykonane z różnych minerałów. Wysłuchawszy raportów skinął głową.
- Dobra robota Aiko! Trafiliście na trop doktor Szept i być może Aibo. Kontynuujcie. Kaburagi, zezwalam wam na policyjną prowokację z udziałem Młodszego Posterunkowego-wolontariusza Migmara. Tylko bądźcie delikatni, są naciski z góry! A i Dachi, jakiś Kun Zheng o ciebie pytał
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |