19-09-2020, 16:23
|
#876 |
| Loftus Ritter choć pierwotnie miał zamiar pozostać w cieniu, to zmienił swoją decyzję. Szepty oficera granicznych tylko go do tego zmontowały. Zresztą chwilę później został wywołany do stołu. - Dziękuje, nim jednak zaczniemy pozwolę sobie na przedstawienie stron tego paktu. Szary Mag poklei wskazywał ręką dane osoby. - Trzeci Regiment Armii Wissenlandu oraz oddział najemników Harkina Brocka reprezentuje Gustaw von Grunnenberg. Główny dowodzący obrony przełęczy, towarzyszą mu oficerowie połączonego sztabu. Mag zrobił chwilę przerwy, aby ten mógł wystąpić i podać rękę. - Ochotniczą wyzwoleńczą armię ludową reprezentuje Dziewica z Meissen, okrzyknięta Różą Przełęczy, w oddaleniu towarzyszy jej własna straż przyboczna. Ritter specjalnie o tym wspomniał, aby oficer Granicznych wiedział, że jego szept był słyszany i że nie jest to miejsce na takie docinki. Dodatkowo chciał wzmocnić chłopów, licząc że Ci słysząc pochwałę dumnie wyprostują swoje piersi. Szanowny Khazad, Kowal Run w towarzystwie swoich krewniaków z twierdzy Karak Hirn będzie gwarantem tego porozumienia. - Mag w ten sposób starał się sugerować udział twierdzy, a więc i krasnoludzkiego króla w tym porozumieniu. - Niech Wasz adiutant przeczyta na głos treść porozumienia, strony mają możliwość zgłoszenia ostatnich uwag i wzmianek w traktacie. Szanując ziemię na której jesteśmy oraz zdając się na honor i uczciwość krasnoludów, proponuje dać im prawo do rewizji wozów przepuszczonych przez przełęcz. Zarówno tych, które zostaną zostawione obrońcą jak i te które przejadą do Księstw Granicznych. Towarzyszyć im może po jednej osobie z obu stron konfliktu, jednak w przypadku jakiś nieścisłości decydujący głos spoczywał będzie na Khazadzie.
Obecność maga po przeciwnej stronie wykluczały podjęcie prób delikatnego naginania faktów czarami. Pozostało być jedynie moderatorem tej konfrontacji.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
| |