Cytat:
- Normalnie. Test US +/- mod i trafi strzał albo nie. To tak w największym skrócie
|
Rzut pojedynczą kością, niezależenie od ataków, tak?
Z muszietem myślałem o czymś takim:
Ja i łądowniczy mamy zdolność quick draw, aby przekazanie broni było akcją darmową.
Ładowczniczy zdolności Rapid Reload i Master gunner aby skrócić czas ładowania.
I z mechanicznego punktu widzenia widziałbym to tak:
Oddaję strzał (1 akcja), puszczam muszkiet jedną ręką (akcja darmowa) i quick drawem przejmuję od ładowniczego podawany mi muszkiet (akcja darmowa) (chwilowo mam dwa muszkiety w rękach, ale nie chcę ich używać).
W swojej akcji ładowniczy quick drawem bierze pusty muszkiet ode mnie (akcja darmowa) i zaczyna przeładowywać (X akcji, zależnie jak przy tej mechanice działa rapid reload i master gunner, podejrzewam, że nie aż tak dobrze =p)
Gdzieś się mylę/coś działa inaczej?
Z fabularnego punktu widzenia wyglądało by tak, że po strzale podaję muszkiet w tył nawet nie patrząc i otwieram drugą rękę w którą ładowniczy ma mi muszkiet wsunąć.
Ta taktyke nie jest moim pomysłem =p Coś na ten kształt było wykorzystywane przed powstaniem broni powtarzalnej. Strzelec był był na wale obronnym, wychylony tylko tyle ile koniecznie musiał być i po strzale oddawał zespołowi kilku innych ludzi pusty muszkiet. Ten przechodził przez nich produkt na linii produkcyjnej. Każdy wykonywał jedną czynność którą opanował do takie perfekcji, że robił to z zamkniętymi oczami i przekazywał dalej.
Zaletą tej taktyki było to, że przeciwnicy mieli tylko jeden cel, a nie sześć (więc trudniej trafić) i oczywiście wszystkie strzały oddawał najlepszy z zespołu (więc im było łatwiej trafić).
Generalnie... jeśli ta wizja Ci się mistrzu nie podoba, albo stwierdzisz, że łamie balans to powiedz i odpuszczę i pomyślę nad czymś innym =p
Może jakiś pancerny kawalerzysta na przykład. Albo ten runotwórca w gromril armorze (raczej nie, magia jest droga jak cholera). Lub elf stealth-master który nigdy nie staje do uczciwej walki. Opcji jest wiele.
Btw. Twoja mechanika wydaje się niepotrzebnie skomplikowana i, że zyskała by dużo gdyby odwrócić skalę "dobry-zły wynik" (aby było tak jak mówił Gladin) i zwyczajnie dodawać modyfikatory... ale podoba mi się ona znacznie bardziej od standardowej młotkowej