Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-09-2020, 09:44   #15
Arvelus
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację
Cytat:
- Normalnie. Test US +/- mod i trafi strzał albo nie. To tak w największym skrócie
Rzut pojedynczą kością, niezależenie od ataków, tak?



Z muszietem myślałem o czymś takim:

Ja i łądowniczy mamy zdolność quick draw, aby przekazanie broni było akcją darmową.
Ładowczniczy zdolności Rapid Reload i Master gunner aby skrócić czas ładowania.

I z mechanicznego punktu widzenia widziałbym to tak:

Oddaję strzał (1 akcja), puszczam muszkiet jedną ręką (akcja darmowa) i quick drawem przejmuję od ładowniczego podawany mi muszkiet (akcja darmowa) (chwilowo mam dwa muszkiety w rękach, ale nie chcę ich używać).
W swojej akcji ładowniczy quick drawem bierze pusty muszkiet ode mnie (akcja darmowa) i zaczyna przeładowywać (X akcji, zależnie jak przy tej mechanice działa rapid reload i master gunner, podejrzewam, że nie aż tak dobrze =p)

Gdzieś się mylę/coś działa inaczej?

Z fabularnego punktu widzenia wyglądało by tak, że po strzale podaję muszkiet w tył nawet nie patrząc i otwieram drugą rękę w którą ładowniczy ma mi muszkiet wsunąć.

Ta taktyke nie jest moim pomysłem =p Coś na ten kształt było wykorzystywane przed powstaniem broni powtarzalnej. Strzelec był był na wale obronnym, wychylony tylko tyle ile koniecznie musiał być i po strzale oddawał zespołowi kilku innych ludzi pusty muszkiet. Ten przechodził przez nich produkt na linii produkcyjnej. Każdy wykonywał jedną czynność którą opanował do takie perfekcji, że robił to z zamkniętymi oczami i przekazywał dalej.

Zaletą tej taktyki było to, że przeciwnicy mieli tylko jeden cel, a nie sześć (więc trudniej trafić) i oczywiście wszystkie strzały oddawał najlepszy z zespołu (więc im było łatwiej trafić).



Generalnie... jeśli ta wizja Ci się mistrzu nie podoba, albo stwierdzisz, że łamie balans to powiedz i odpuszczę i pomyślę nad czymś innym =p
Może jakiś pancerny kawalerzysta na przykład. Albo ten runotwórca w gromril armorze (raczej nie, magia jest droga jak cholera). Lub elf stealth-master który nigdy nie staje do uczciwej walki. Opcji jest wiele.


Btw. Twoja mechanika wydaje się niepotrzebnie skomplikowana i, że zyskała by dużo gdyby odwrócić skalę "dobry-zły wynik" (aby było tak jak mówił Gladin) i zwyczajnie dodawać modyfikatory... ale podoba mi się ona znacznie bardziej od standardowej młotkowej
 

Ostatnio edytowane przez Arvelus : 21-09-2020 o 09:48.
Arvelus jest teraz online