24-09-2020, 20:30
|
#132 |
Kapitan Sci-Fi | Plan początkowo działał, ale im bliżej centralnego placu byli, tym więcej Żurawi spotykali po drodze. C-SGK1 próbował ukryć swoją łatwo rzucającą się w oczy facjatę pod kapturem, ale noszenie kaptura w upalny dzień już samo w sobie rzucało się w oczy. Na szczęście "gospodarze" biegali we wszystkich kierunkach, zaaferowani tym co się działo w ich siedzibie. Rottoro postanowił zaryzykować. Chwycił jakiegoś przebiegającego chudzielca za jego szaty i podniósł do góry.
- Co tu się dzieje, do cholery? - krzyknął mu w twarz.
- Trójoki wygrał! Mistrz Shen zaginął! Nikt już nad tym nie panuje!
- Gdzie jest ten trójoki?
- Uciekł! |
| |