Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-09-2020, 00:13   #6
Azrael1022
 
Azrael1022's Avatar
 
Reputacja: 1 Azrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputację
Jaki był Jayden Diederik ciężko było opisać. Był impulsywny i spokojny, agresywny i pojednawczy, liberalny i konserwatywny, wygadany oraz towarzyski jak i zamknięty w sobie. Był do rany przyłóż a także gburowaty, inteligentny lecz czasem sprawiał wrażenie tępaka. Jego charakter łączył pozornie wykluczające się cechy – nie był to jednak objaw postępującej schizofrenii a wynik pracy w wywiadzie, gdzie agent musi wejść w różne legendy i odgrywać tyle osób, że w końcu ciężko zobaczyć, która osobowość jest właśnie jego - kiedy jest po prostu sobą, a nie podstawioną postacią.
Diederik ubierał się jak pielgrzym. Nie wyróżniał absolutnie niczym spośród ciżby ciągnącej do świętego miejsca. Był tak mało charakterystyczny, że gdy tylko wchodził w tłum, znikał szybciej niż dwie dychy pod monopolowym.
Średni wzrost Jaydena i szczupła, choć wysportowana sylwetka wskazywały na kopcucha. Mimo tego, że nosił ze sobą pistolet automatyczny i piłomiecz, szybko okazywało się, że jego największą bronią był umysł. Spostrzegawczy, diablo bystry agent, którego uwadze rzadko coś uchodziło, potrafił łączyć w koherentną całość pozornie niezwiązane ze sobą fakty. Wystarczały mu detale, aby stwierdzić czym dany człowiek się zajmuje, co lubi robić, gdzie często bywa. Dla niego świat był jedną wielką kopalnią informacji. Inni ludzie patrzyli na dokładnie to samo, ale nic nie widzieli.

- Czarny Kartel musi mieć gdzieś magazyny. Budynki koło lądowisk i przejezdnych dróg, o swobodnym dostępie ale nie na widoku. Zapewne gdzieś w jednym z opuszczonych uli-satelitów w pobliżu głównego miasta. Sądzę że obserwacja/nasłuch w takim miejscu może nam dać dobry punkt zaczepienia do dalszej pracy wywiadowczej. Musimy zlokalizować chociaż jeden magazyn czy dziuplę i namierzyć pojazdy, które będzie można zlokalizować gdzieś w kopcu na podstawie danych ewidencyjnych. Z jednej strony praca w opuszczonym mieście może być długa i żmudna, z drugiej strony – tam nie ma innych pojazdów cywilnych, w które można się wmieszać. Każdy pojazd będzie coś przemycał – Jayden podzielił się spostrzeżeniem z pozostałymi.
- Szukanie po omacku w dzielnicy biedoty czy fabrycznej będzie równie długie lub nawet dłuższe. I kłopotliwe. Nowoprzybyli rozpytujący wprost o Trade Sable i nielegalny handel xenotechem będą wyglądali podejrzanie. Możemy na coś trafić, ale podebranie i pozyskanie źródła, kogoś kto chce podzielić się wiedzą nie będzie proste. A poszukiwanie magazynu w tak wielkim ulu bez żadnych dodatkowych danych to jak szukanie igły w stogu siana.
- Czy ktoś z was potrafi prowadzić pojazdy na tyle dobrze, żeby móc uchodzić za zawodowca? I tak potrzebujemy nowej przykrywki i firma kurierska świadcząca usługi przewozowe, w której nikt nie zadaje pytań o ładunek pozwoliłaby nam się pokazać w pozytywnym świetle. Dla kartelu, który może będzie nawet chciał nas wykorzystać.
- Widzę wszyscy mogą szybko zmienić wygląd i wtopić się w tłum. Z dwoma wyjątkami –
Jayden zerknął na Vira i Yoshiko. – Wam trzeba dorobić inną legendę, coś jak ex-mechanikus, obecnie łowca nagród i telepatka-renegat. Ale to już do ustalenia jak znajdziemy się na miejscu i zapoznamy z miejscowymi realiami.
 

Ostatnio edytowane przez Micas : 26-09-2020 o 10:09. Powód: wyjustowanie & kursywa, korekta
Azrael1022 jest offline