Na tą chwilę to jednostrzałowa sesja, ja i MG, gdzie mógłbym się wcielić w rolę jakiegoś zblazowanego detektywa, z masą przemyśleń w głowie i własnymi ścieżkami. Sporo rozmyślań i miejsca w fabule na takowe, z akcją oraz intrygą, która wciąga bohatera i wyciąga z niego sporo energii. Coś jak neo-noir kryminał z jakimś elementem horroru.
W oprawie cyberpunku może być, również współcześnie czy wehikułem czasu wstecz, do lat 50 czy 40 ubiegłego wieku.
__________________ Ayo, 'sup mah man? |