Wrzuciłem posta, przepraszam za zwłokę, ale nie ukrywam, że trochę straciłem motywację. Liczyłem, że coś w końcu ruszy w śledztwie, ale mam wrażenie, że Ed odbija się od każdego wątku, jaki próbuje sprawdzić. Teraz zrobił inbę z prostytutką, która wyskoczyła z absurdalną historią i wygląda na to, że zrobił z siebie kretyna
To fajny fałszywy trop, ale ja już nie ma pomysłów, jak dalej ciągnąć śledztwo.