Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-09-2020, 09:04   #329
psionik
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
Ludzie! W końcu! ucieszył się zmęczony podróżą Marian. Już miał zrobić kolejny krok gdy zwrócił uwagę, że dziewczyna nie reaguje jego pojawienie się. Zamarł. Przez chwilę nawet nie oddychał. Powoli taksował otoczenie sprawdzając czy wszystko się zgadza? Raz po raz wyłapywał niezgodności. Najpierw w obrazie dziewczyny, później innymi zmysłami. Wciąż patrząc na dziewczynę zrobił delikatny krok do tyłu, a potem kolejny i jeszcze jeden. Gdy stracił z widoku środek budynku odwrócił się do Mervina ruszając w jego stronę zachęcony również ponagleniem ze strony biologa.
- Co się stało? - spytał Brytyjczyka ciekaw powodów jego gestów, następnie opisał co zobaczył w środku, a później co poczuł. Spojrzeli po sobie, widać obaj doszli do tego samego wniosku - muszą znaleźć sobie inną kryjówkę. Ta była zajęta.
- Ten typ miał wojskowy strój i gazmaskę, więc wyglądał normalnie, ale ona? Gdyby nie ona zaryzykowałbym spotkanie, a tak? - Marian przypomniał sobie swojego sobowtóra. Zrobiło mu się sucho w gardle.
- Chodźmy stąd, dopóki mamy jeszcze siłę iść. -
 
psionik jest offline