Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-09-2020, 23:19   #284
TomBurgle
 
Reputacja: 1 TomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputację
Krasnolud po raz kolejny dał się poznać jako dobry gospodarz; tak jak w jaskiniach w przeciągu kilku dni dopomógł zgrać potrzeby mieszkańców jaskiń z naturą dookoła, tak teraz sypał pomysłami które miały by ułatwić im życie i walkę z Kłami.

Najpierw, głośno mruczał w przerwach zapychania się owsianką Ciriero, musieli dać znać mieszkańcom jaskiń by ci zaczeli się przygotowywać do przeprowadzki. Trzeba było zapewnić im bezpieczeństwo w drodze. Przygotować fort na pomieszczenie większej ilości ludzi. Zgromadzić zapasy na zimę, bo za pięć, sześć tygodni spadnie pierwszy porządny śnieg.

Później, ciągnał pochłaniając coraz bardziej nieprawdopodobne ilości owsianki, mieli opcje. Mogli dozbroić się korzystając z umiejętności Laury, Jace'a i Porvyna, byle zapewnić im materiały do pracy - i choć większość łupów wydawała się być przydatna, niektóre rzeczy byłoby dobrze wymienić na coś bardziej przydatnego.
W kilka dni druid z kimś na plecach mógł oblecieć potencjalnych sojuszników przeciwko Kłom; tych bliższych w Crystalhurst i tych dalszych w Kraggodan i Tamran. Zasięgnąć języka, kupić to czego sami nie mogli zrobić, spróbować przekonać ich do pomocy.
Mogli odbić Ristin, jeżeli nie mieściliby się w Travelay. Albo rozpocząć wojnę podjazdową jeszcze zimą, podkradając zapasy z posterunków Kłów poza Fangwood.
Albo wszystkiego po trochu, wszak czekała ich długa zima. Nieśmiało bąknął też coś o zasłużonym odpoczynku dla uspokojenia ducha wszystkich ścioranych walkami i stratą bliskich.

Sam miał jeszcze parę pobocznych rzeczy do załatwienia - uhonorowanie niedźwiedzia który zdobywał z nimi fort, dogłębne zrozumienie co takiego działo się w zatoczce trolla, odwiedzenie kręgu druidów w Crystalhurst, wydobycie złóż kamieni i metali szlachetnych które znalazł - a może i poszukania jeszcze kilku. Zapowiadał się pracowity czas, a krasnolud, mimo swojej druidzkiej profesji, wyraźnie wolał przyziemnie działać niż rozmyślać i dywagować nad filozofią.
 
__________________
W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!
TomBurgle jest offline