Skoro w sakwach było jedzenie, Hector pożywił się przed opuszczeniem stacji, zjadając połowę szczurzej mielonki oraz połowę chleba. Suchary do kieszeni roboczej bluzy i do miasteczka. Jeśli chodzi o resztę zdobyczy, to prostu cud miód! (monter jako rusznikarz z zamiłowania naprawdę doceni inwencję twórcy "kałasznikowa").

Co do wjazdu do Caligine, wielkie dzięki za przychylne spojrzenie na mój plan przemytu łupów do mieszkania (chociaż myślę, że za tę wyrozumiałość przyjdzie mi zapłacić najbliższej nocy jeszcze większym stresem niż poprzedniej). Natychmiast po wniesieniu sakw i broni Garcia pobiegnie z powrotem do motocykla i wykręci z niego świece zapłonowe (albo inny niewielki element, którego usunięcie unieruchomi pojazd) - zrobi to dokładając starań, aby się przypadkiem nie poparzyć.

Potem uda się na spotkanie z Tylerem, aby mu opowiedzieć o trupie na stacji.