Pierwszy raz mi się to zdarzyło, ale dzisiejszy dzień i wczorajszy zlały mi się w jeden. Dosłownie. Myślałem, że dzisiaj zdążę napisać reakcję Qwerty'ego na Catherine jeszcze przed postem MG. A tu kolejna tura. Ale chyba w miarę dobrze wyszło, bo zamieściłem ją w obecnej turze (tę reakcję) i to jakoś współgra