Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-10-2020, 19:56   #24
Micas
 
Micas's Avatar
 
Reputacja: 1 Micas ma wyłączoną reputację
Post

Ósmego dnia pobytu akolitów na Hulee V akcja... nieco przyspieszyła.

Higashi spędziła cały dzień i większy kawałek wieczora udając kaleką żebraczkę, przygrywającą przechodniom na swym flecie. Nawet zarobiła z tego tytułu więcej niż parę tutejszych monet i zebrała mały tłum słuchaczy.

Przez ten czas zmieniła swoje miejsce trzykrotnie, odwiedzając okolicę ulubionej (najwyraźniej) knajpy, plus jakiś piwniczny bar oraz centralę sieci kantorów (spod której ją dość szybko wygonili, bo psuła imaż miejscówy swoim żebractwem). W jeden dzień nie mogła się wywiedzieć zbyt wiele. Wiadomo było, że Loeb Darek był typem w zaawansowanym wieku średnim, o jasnej karnacji, łysym, przysadzistym i grubym. Nosił się w luźnym stylu ciuchów oraz tanich łańcuchów i sygnetów. Poruszał się stylową limuzyną, która na tablicy rejestracyjnej miała napis 'AMASEC'. Oprócz szofera miał całkiem liczny orszak: dwie "damy" do towarzystwa, odzianego w garniaka "księgowego" o szczurzej aparycji, trzech ochroniarzy - z czego jeden był istnym waligórą. Na pierwszy rzut oka wyczuwało się jego profesjonalizm, lojalność i konfidencję u szefa. Wychwyciła jego imię (czy też nazwisko): Bosese. W trakcie rozmów wyłapała też coś o jakimś "sztifmajerze", który miał załatwić jakieś "agresywne negocjacje".

Jayden wywnioskował swoje z tego, co Yoshiko mówiła na cowieczornej odprawie w hotelu. Ludzie Dareka sprawnie obsługiwali petentów, a pomagali im w tym pracownicy 'establishmentów', które odwiedzał. Dokładne oklepanie, skan ręcznym auspexem, wysłanie i odbiór grypsu za pomocą posłańca (a przynajmniej tak to mogło wyglądać). Rozmowy były przeciągane do czasu jak Darek wywiedział się, kto go nagabuje. Reakcje były różne. Od interesów, poprzez uprzejme zakończenie rozmowy, po "weszło dwóch, wyszedł jeden, wszyscy się ubawili" (trafiła się jedna taka sytuacja wieczorem).

W międzyczasie działała reszta ekipy i Jayden. 'Ogon' nie miał szans. Został wpuszczony w zasadzkę przez sprytnego podkopciucha Venrisa, gdzie już na nich czekali. Padły dwa szybkie strzały z wyciszonej snajpery. Pierwsza kula pacnęła jednego z ogoniarzy w łeb. Chłopaki błyskawicznie wyskoczyli zza winkli i zajebanych śmieciami kontenerów, dając środkowemu ciosa w cymbał. Zastosowali procedurę 'Wpierdol i do lochu", a nawet skuli go kajdankami i założyli knebel z brudnej szmaty. Drugi fagas już zaczął spieprzać, ale dostał drugą kulą gdzieś w łokieć. Krzyknął, zwiewał dalej.

Daleko nie ubiegł. Rana już się paskudziła, czerniała w oczach. Piana na pysku. Śmierć w przeciągu sekund. Tox-naboje to nie przelewki.

Truchła upchnęli w śmieciach (szczególnie uważając na to, by nie macać się z zatrutymi wydzielinami). Obszukiwanie mogło być tylko "na lekko", a i tak nie mieli nic ważnego przy sobie. Zaraz się zwinęli i zabrali dupska do Starych Bud, z kolegą pod pachą. Wynaleźli sobie jakiś pustostan na zapleczu dawnych warsztatów budowlanych. Dostać się tam można było slalomem między śmieciami, w tym gabarytowymi, i złomem. Tam wynaleźli dla kolegi krzesło, a dla siebie stół. Ocucili go kurtuazyjnym plaskaczem, za co kolega wdzięcznie im podziękował:

- Co? Co jest? CO TY KURRRWA?! Wiecie od kogo jestem, chuje? Już nie żyjecie!

Zogniskował wściekły wzrok na Venrisie, który się odezwał mówiąc o "końcu gry".

- Sam się końcuj, pizdo.

Na koniec wymiany uprzejmości, nim ktoś jeszcze zareagował, wypowiedział z soczystą emfazą i pełną mocą oferowaną przez swój stan emocjonalny, kierując te słowa jakby do wszystkich zebranych:

- TY KURWO.

Trochę opadł z sił i dał dojść do słowa.

+++

Ars militaris

Vir Magnus: -2 Tox Ammo (Sniper Rifle).

Ars mechanica

Mechanika starć - podstawy

Przesyłałem Wam na maila zapisy z bojów toczonych za poprzednich warsztatów plus wpadło Wam parę informacji z innych źródeł. Temat ten jest wałkowany co chwila, ale dla porządku wrzućmy parę jednolinijkowych podsumowań.

Structured Time = scena, w której czas płynie w podziale na tury. 1 tura to 6 sekund, w trakcie których działają wszyscy aktywni kombatanci. Może to być starcie albo jakiś inny nagły kryzys wymagający błyskawicznych reakcji i decyzji.

Każda postać ma w swej turze Pełną Akcję (w starym WFRP zwaną Akcją Podwójną), która dzieli się na dwie pół-akcje. Ma także dostęp do jednej Reakcji (np. Unik, Parowanie albo jakieś specjalne bajery z talentów czy cybernetyki). Trzeba je wydać w danej turze, nie da się ich odłożyć.

Strzał czy inny pojedynczy atak to Half Action. Do tego można zrobić np. Half Move (ruch o ilość metrów równą bonusowi Zręczności), Celować (+10 do testu ataku) itp. W podręczniku na str. 219 znajdziecie tabelę 7-1 z kompletną listą tego, co można robić w trakcie walki.

Ogon został Zaskoczony (Surprise), jak pisał Mi Raaz w komentarzach. Było więc +30 do ataków, a pierwszą turę leszcze nie mogły nic robić, nawet Reagować. Więc dostali łomot. Nie mieli szans, gdyż nie mieli pancerzy, mieli tylko 2 punkty Wytrzymałości, oraz byli obarczeni opcjonalną zasadą Minions z DH1ed (czyli jeśli Minion oberwie choćby 1 pkt. obrażeń po redukcji nadchodzącego uderzenia pancerzem i wytrzymałością, to pada na deski).

Aby typa zranić, trzeba go trafić, typ musi spartolić Reakcję (Parowanie lub Unik, zależy jak leży - i jeśli tą Reakcję wciąż ma, bo ma się standardowo tylko 1 na turę), potem trza wykręcić dość obrażeń by te coś mu zrobiły po redukcji z pancerza i Wyt. Na pancerz dobrze działa statystyka broni Pen (Penetracja), która obniża wartość pancerza o podaną cyfrę.

Testy przeciwstawne, Asysta, Przesłuchiwanie

Aby złamać pojmanego gagatka, trzeba zastosować na nim Skill Interrogation / Przesłuchiwanie. Podlega on cesze Siła Woli / Willpower. Ktoś z Was, najlepiej ktoś kto ma to wykupione na poziomie Trained/+0, musi wykonać rzut 1k100 w ramach normalnego testowania.

Jeśli ktoś jeszcze ma wyszkolony skill, to może Asystować. Dwie (i tylko max dwie) inne postacie mogą mu Asystować, każdy Asystent daje +10 do testu i porzuca swą własną szansę na rzut.

Jeśli nikt nie ma Interrogation, to wciąż trzeba rzucać, ale z karą -20. Każdy może po kolei spróbować po jednym razie.

Jest to test przeciwstawny. Oznacza to, że trzeba zliczać ilość Sukcesów/Porażek. Przeciwnik rzuca na własną Siłę Woli i też zlicza S/P. Porównuje się obydwie wartości i test wygrywa ten, który ma więcej Sukcesów/mniej Porażek.
Normalnie nie powinno się w ogóle liczyć Porażek, ale to jest PBF. Nie mamy luxusu robienia przerzutów co sekundę, bo kości nam prawią wyrzuty. Jeden test, jedno zliczenie punktów, jeden wynik - ostateczny.

W Przesłuchiwaniach może przodować także psyker-telepata, jeśli ma stosowne moce pozwalające na grzebanie w mózgu. Operuje wtedy na innych zasadach, obchodząc konieczność posiadania Interrogation i rzucania nań.

Edit:
Rzut za Vira Magnusa na Scrutiny/Analizę pod Interakcję z użyciem Ogłady: 24/25 Ogd. Scipio otrzymuje bonus +10 do testu Przesłuchiwania.
Rzuty przesłuchiwanego: 77 przeciw Interrogation, 69 przeciw Telepathic Link. Ma 25 Siły Woli, więc odpowiednio 6 i 5 Porażek.
 
__________________
Dorosłość to ściema dla dzieci.

Ostatnio edytowane przez Micas : 11-10-2020 o 14:57.
Micas jest offline