Polnoc... Czas magiczny, niebezpieczny, tajemniczy... Gdzies tam w komorce po schodami domu nr. 4 na Privet Drive jedenastoletni chlopiec przewracal sie na drugi bok stracajac przy tym na siebie kilka pajakow. Chlopiec z blizna na czole, ten ktory przezyl. ..... Ale o tym chlopcu juz napisali pare ksiazek wiec pozwolmy mu spokojnie spac...
Nasza opowiesc zaczyna sie w chwili gdy ranek pierwszymi promieniami slonca laskocze cztery noski spod kolder wystajace i sprawia ze ten wyjatkowy dla nich dzien nabiera pierwszych zaspanych ksztaltow.
Kremowa koperta okraszona ozdobnym pismem zielonego koloru spoczywa na stoliczku w salonie kazdego z nich. Czeka cierpliwie az ci do ktorych jest adresowana wstana, wymyja zabki i grzecznie (lub tez mniej grzecznie) zjawia sie w pomieszczeniu aby poogladac telewizje lub popsocic jak codzien. Czeka az przez przypadek ich wzrok padnie na nia, a oczy sie rozszerza ze zdziwienia, zaskoczenia, radosci. Czeka az mala dlon chwyci ja i podnieconym glosem oswiadczy calemu domosi ze oto przybyla.
Sesja w magicznym swiecie malego czarodzieje. Akcja dzieje sie rownolegle z wydarzeniami z ksiazki "Harry Potter i Kamien Filozoficzny".
MG -
corenick
Gracze:
Midnight
Kolmyr
Redone
Cold
Data rozpoczecia:
08-01-2007
Link do sesji:
Rok pierwszy