Ja to sobie obmyśliłem tak, że przez intensywny stres zagrożenie życia, i kontakt z magią portalu transformacja przyspieszyła w nienaturalnym tempie, żeby wyjaśnić, dlaczego nie są już czarni, bo w opisie miasta było powiedziane, że wszyscy są biali.
W ostatnim poście tamtej sesji Jimmi dostał poważną wadę nieufność wobec dorosłych pomyślałem, że po ucieczce w trakcie której widział śmierć innych dzieci i doświadczył przymusowej fizycznej traumy, jaką była nagła transformacja i podróż do innego świata nabawiłby się PTST.
Co do religii jest rozerwany, bo czuje wdzięczność wobec mocy Wielkich Przedwiecznych, która pomogła mu i bratu uciec, ale przeraża go fanatyzm i szaleństwo Joego oraz mroczność tych bóstw. Religia I daje więcej wolności on zawsze lubił się uczyć więc jest zafascynowany chemią, jaką uprawiają kapłani ale nie podoba mu się że ryboludzie są traktowani jak murzyni w starym świecie więc nie jest super religijny.
Jest ciekawy przybyszów dlatego schował się w świątyni gdzie często siedzi, żeby obserwować alchemiczne eksperymenty. Chciałby wiedzieć co się dzieje w dawnym świecie i uczyć się od przybyszy, ale boi się ujawniać swojej wiedzy, żeby Przybysze albo mieszkańcy wioski go nie zlinczowali. Boi się zaufać komuś tak jak zaufał dorosłym w sierocińcu, żeby znów go ktoś nie spróbował zabić ale jest to męczące.
Joey z kolej wyrósł na zradykalizowanego nastolatka i przyszłego terrorystę bracia coraz bardziej się od siebie oddalają bo mają odmienne wartości. |