Migmar głośno tak, żeby wszyscy słyszeli powiedział - ROZUMIEM PROSZĘ PANA! PROSZĘ ZŁAPAĆ MNIE ZA RAMIĘ! ZAPROWADZĘ PANA!
Gdy odeszli na bezpieczną odległość powiedział do niej w zachwycie - Sprytnę rozwiązanie inspirowała się Jaśniepanienka historiami o przebraniach dziadka awatara i jego drużyny ? Cieszę się, że Panią widzę... Proszę się na mnie nie gniewać, ale musiałem dołączyć do policji, żeby mieć gdzie spać i obronić się przed siepaczami waszego starszego brata. Nie wiem co policja Pani zrobiła, ale Pan Kaburagi jest jednym z tych dobrych- Wyjaśniał przepraszającym tonem. - Pomagamy ludziom teraz właśnie jesteśmy w trakcie śledztwa wszystko wskazuje na to, że chora na umyśle siostra upozorowała porwanie swojego młodszego brata, żeby odziedziczyć znaczny rodzinny majątek. Ona jest wielką Pani fanką Panienko Ikki i powiedziałem jej, że się z nią spotka Pani w restauracji. Oczywiście, poszedłbym z wami proszę zgódzcie się . Jak was zobaczy to większa szansa, że się zrelaksuje i wtedy się potknie i powie coś, co doprowadzi nas do porwanego! Może zacznijcie narzekać na swoich braci wyolbrzymiając, jacy oni straszni, że najchętniej byście ich zabiły ? Wiem, że Pani nie ufa policji i słusznie, ale tu chodzi o życie dziecka - Prosił błagalnym tonem. |