Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-08-2007, 12:27   #17
Manji
 
Manji's Avatar
 
Reputacja: 1 Manji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnie
Chyba większośc się wypowie za graniem w stałym składzie. I ja nie będę się specjalnie wyróżniał. Jako MG znam dokładnie moich graczy, potrafię przygodę dostosowac do nich, przewidziec większośc ich zachowań (ogólnych), wiem co lubią i co oczekują po grze. Natomiast gra z różnymi graczami zmusza do większego wysiłku lecz jest bardziej nieprzewidywalna. Choc jest mi obojętne czy prowadzę dla swoich graczy czy też dla kogoś innego, bo piszę przygody nie uwzględniając BG, wszystko się zmienia podczas sesji. Np: gdy zakładam, że jakiś BN w określonym czasie podkłada truciznę komuś tam, ale w czasie rozgrywki okazuje się, że BG go unieszkodliwiają nie wymyślam na siłe nowego BNa po prostu BG ratują komuś życie nawet o tym nie wiedząc. I to jest dla mnie najlepsza zabawa. Gdy BG modyfikują mój scenariusz swoimi poczynaniami. Przygotowując w ten sposób sesję nie ważne czy to jest ta sama czy nowa ekipa. Choc ze starą ekipą się przyjaźnimy i ogólnie klimat jest znacznie fajniejszy.

Pozdrawiam

Manji.
 
__________________
Świerszcz śpiewa pełen radości,
a jednak żyje krótko.
Lepiej żyć szczęśliwym niż smutnym.
Manji jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem