Cosmo pobiegł do swojego przedziału złapał broń i wyjrzał przez okno, z lasu wychodziły Sam i Ellen rozmawiając podniesionymi głosami -No to jak niby mam sprawdzać czy działają!? - Wybuchnęła Sam -Mogłaś do ciężkiej cholery powiadomić kogokolwiek że będziesz testować
Sam zatrzymała się i popatrzyła na Ellen, po dłuższej chwili odwróciła się i ruszyła do wagonu Andrew -Nie wiem jak z wodą ale żarcie pewnie maja z tych farm co na nie napadli, tak samo jak podejrzewam te kilka zwierzaków co się tu kręci. Chyba nie mamy dość ludzi do oblężenia. Żeby utrzymać pierścień przez który by się nie przebili, i do tego możliwe że będą jeszcze nadciągać kolejni.
__________________ A Goddamn Rat Pack! |