Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-10-2020, 17:01   #209
Col Frost
Kapitan Sci-Fi
 
Col Frost's Avatar
 
Reputacja: 1 Col Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputację
Jedno było pewne. Tommy nie polubi łażenia w tym przeklętym kombinezonie. Czuł się w nim dziwnie ciasno. Kombinezon krępował jego ruchy, a grube rękawice utrudniały operowanie dłońmi. Szybka w hełmie zmniejszała widoczność, zwłaszcza gdy po czasie zaczęła parować. Do tego trudno się w tym oddychało, tym bardziej że chłopak musiał też założyć swoją kominiarkę. Słowem, oby więcej nie musiał czegoś takiego nosić.

- Poczekaj! - zatrzymał Franko krzykiem.

Kombinezony chroniły przed radiacją, ale czy można ich używać jako skafandrów? O'Connor nie był przekonany, poza tym jego zdaniem lepiej było iść jednak na piechotę niż pokonywać najbliższą drogę wpław. Kucnął parę metrów za Franko i po krótkim zawahaniu ściągnął rękawiczkę. Dotknął suchej jeszcze podłogi i skupił się. Postarał się zrobić możliwie głęboki i szeroki dół, zostawiając półmetrowe przejścia po bokach by można było dostać się na drugą stronę. Co prawda nie wiedział ile wody zgromadzono po tamtej stronie włazu, ale chyba warto było spróbować.

Następnie wcisnął się z Maxem w narożnik za włazem, tak by woda nie poleciał wprost na nich. Po drodze założył z powrotem rękawiczkę. Był cały roztrzęsiony, właśnie dał się napromieniować. Z drugiej strony poczuł jednak coś w rodzaju ulgi, bo już wiedział, że w razie potrzeby się nie zawaha. Zresztą nie miał już chyba nic do stracenia. Próbując zgrywać twardego, rzucił wesołym, jak mu się wydawało, tonem do Kowalsky'ego:

- Mam nadzieję, że nie zacznę świecić zbyt szybko.
 
__________________
Edge Allcax, Franek Adamski, Fowler
To co myśli moja postać nie musi pokrywać się z tym co myślę ja - Col

Col Frost jest offline