- Nie damy rady przejść poi cichu - powiedział android -
prawdopodobieństwo sukcesu drastycznie spada. Musimy przeczekać. Proponuje ukryć się na strychu lub w piwnicy opuszczonego domu i poczekać do zmroku. Wtedy złapiemy strażnika i wypytamy. - Zeszli z widoku, by nie rzucać się w oczy.
- Jest też pewne prawdopodobieństwo, że Tien uwolnił więźnia podczas swojej ucieczki. Wtedy jesteśmy tu niepotrzebni i powinniśmy się stąd zabrać. To twój mistrz więc co o tym sadzisz?
Jak się Rottoro zgadza na ukrycie to przeczekujemy do zmroku w opuszczonym domu, który wcześniej znaleźliśmy. Potem albo byśmy złapali i wypytali strażnika, albo od razu dali nogę po ciemku.
Jak się nie zgadza, to CSGk1 sam się ukryje wcześniej życząc Rottoro powodzenia.
Potem po zmroku odlatuje po kryjomu z miasta. Leci do kryjówki skąd startowała wyprawa ratunkowa.