Ja się teraz z postem nie śpieszę. Wstępnie myślałam że Spoon mógłby zablokować drzwi, ale widząc generalnie 'ducha drużyny'. To w sumie nie chce ryzykować że reszta zwieje, a Spoon będzie stał sam jak kołek na schodach i w sumie nie wiedząc gdzie iść zostanie mu tylko frontalny atak z kapłanem i gangrelem, gdzie go zastrzelą.
Tak więc... teraz poczekam na rozwój wypadków.;D |