24-10-2020, 15:30
|
#325 |
| Zatem... jestem. Jestem i zacieszam, że jestem!
Wracając do spraw organizacyjnych, a może i je wyprzedzając. Mistrzu, podziękować za zostawienie Boguchwała w Azylu. To jawnie jego świat i mocno trochę mu tam zejdzie. Mogę śmiało stawiać sztony, że AdA będzie mieć dla niego tam w cholipkę roboty.
Postawić wszystko na nogi, wliczając naprawę sprzętu, infrastruktury i całego oprogramowania SI, wywiad, zbieranie intela... w sumie chłopak ma trochę roboty, bo wątpię by ktokolwiek wiedział o tym Azylu poza ludem z Nowej Nadziei!
Pomyśleć tak go dostosować do potrzeb Alternatywy! Ha! I to jeszcze nie tak daleko od DiscCity! W skrócie, Technik ma kupę roboty którą kocha, więc spokojnie na następny rozdział czy dwa można go odstawić.
Co do powierzonego rodzeństwu w zaufaniu sprzętu nie mam nic przeciwko. Niech się pobawią kiedy Technik będzie dłubał w swoim małym raju. Może kogoś przyuczy z miejscowych... jakąś panieneczkę... mru, choć nie ukrywajmy raczej to AdA przyśle swoich ludzi do pilnowania i operowania tym miejscem. Można powiedzieć, że zapłatą Damona za ratowanie dupska było odstąpienie Azylu w którym teraz byli "gośćmi z przywilejami"... a co! ha!
Co do Philipsa... eee... dobra, szacunek za brodę, ale te wygibasy i wdzianko nawet się nie otarło o charyzmę. Za to idealnie oddaje jaki to oblech i podrzędny człowieczyna, choć nadal spec z łbem na karku. Zdecydowani, nie godny Miłej.
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
| |