Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-10-2020, 23:59   #50
Alex Tyler
Młot na erpegowców
 
Alex Tyler's Avatar
 
Reputacja: 1 Alex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputację
Zanim nadszedł dzień spotkania z przedstawicielką rodu Fernicus, Yoshiko odebrała ważny przekaz astrotelepatyczny od pana X. Promień Imperatora zaszczycił wierne sługi garścią informacji na temat Cai E., dalszych procedur (ku zawodowi Higashi zalecał kontynuować operację w konspiracji) oraz poradami odnośnie uwiarygodnienia przykrywki podczas wizyty u Scythii. Najwyższym priorytetem był oczywiście sługus Trade Sable, jednak Nihounka nie mogła się doczekać użycia kodów i rozpoczęcia obławy na pozostałych kryminalistów razem z Ad. Arbites.

W końcu trzeba było odegrać szopkę i udać się do iglicy. Turbowinda okazała się koszmarem dla kobiety o wątłej i delikatnej budowie. Zawroty głowy trwały jeszcze jakiś czas po opuszczeniu piekielnego wehikuły. Niemiła podróż wynalazkiem tylko upewniła technofobkę w jej uprzedzeniach.

Wizyta w iglicy nie zrobiła wrażenia na mistyczce. Chociaż przepych największych posiadłości przyćmiewał splendorem najwspanialsze pałace z jej planety, to świat zbytków i materii był jej od dawna obojętny. Po wylegitymowaniu kobieta razem z pozostałymi akolitami dotarła do rezydencji Fernicus. Liczne zbrojne straże robiły wrażenie i budziły konkretne podejrzenia co do nadmiernych możliwości kobiety.

Od wejścia Yoshiko wyczuliła swój zmysł Spaczni i pozostałe sensualne receptory, by wyłowić, co tylko dało radę. Czasami detale bywały istotne dla losów konflików. Filozof wojny, Sunotsi, tak przynajmniej mawiał. Sługa w końcu zaprowadził akolitów do swej pracodawczyni. Yoshiko uważnie obserwowała wszystkimi zmysłami trening Sythii. Podobało jej się błyskawiczne dobywanie miecza połączone z atakiem, podobne techniki stosowali bushi z jej planety. W jej ojczyźnie tego typu techniki nazywało się battō-jutsu. Gdyby był czas, to może Nihounka by zaproponowała dziarskiej szlachciankę sparing, w końcu była potomkinią wielu pokoleń wybitnych wodzów i wojowników, nieodrodną córą feudalnego świata.

Gdy Fernicus zakończyła trening, wyjaśniła akolitom, dlaczego przywołała ich wcześniej. Chciała ona przejść do interesów przed samą uroczystością. Zdrajczyni ojczyzny z porażającą wręcz pewnością siebie pochwaliła się swoimi nielegalnymi dobrami. Higashi poczuła obrzydzenie do tej dekadenckiej kobiety, dla której wszystko było grą o status, władzę i modą.

Scythia utrzymała na zewnątrz pokerową twarz, ale jej myśli i aura również były niezgłębione dla telepatki. Może wynikało to z ogólnego rozstroju astropatki, spowodowanego niechęcią do jej osoby i podróżą turbowindą. W każdym razie Yoshiko nie dowiedziała się zupełnie niczego wartego uwagi. Zasmuciło ją to, bowiem okazała się w obecnej sytuacji bezużyteczna dla swej drużyny.


Zwykła spostrzegawczość, wypatrywanie ciekawostek: 75/34
Czytanie aury Scythii: 74/34
PR 1, czytanie myśli Scythii 63/50 vs 24/60


 

Ostatnio edytowane przez Alex Tyler : 29-10-2020 o 00:04.
Alex Tyler jest offline